W ostatnią środę spotkaliśmy się z podróżnikiem Piotrem Wnukiem. Opowiedział nam on o swojej podróży do Laosu.Obieżyświat przez miesiąc przemierzał drogi i bezdroża tego egzotycznego azjatyckiego kraju.
Uczestników spotkania interesowały też jednak sąsiednie państwa: Kambodża i Tajlandia. W trakcie części pytań i odpowiedzi rozmowa zbaczała zatem na temat szeroko rozumianych Indochin. I czego można się było wtedy dowiedzieć? Choćby tego, że Chińcyki trzymają się naprawdę mocno! – parafrazując słynną frazę z „Wesela” Wyspiańskiego. Ich gospodarcza i polityczna dominacja w Laosie nie ulega wątpliwości.
Było to świetnie spotkanie, dzięki któremu dowiedzieliśmy się dużo na temat tamtego skrawka globu. I za to Piotrowi Wnukowi serdecznie dziękujemy!