Pierwsze tegoroczne „Muzyczne fascynacje” zabrały nas w zaczarowany
świat wiedeńskiej operetki, włoskich i hiszpańskich pieśni popularnych,
nostalgicznych argentyńskich tang i namiętnych rosyjskich romansów.
Takie melodie jak „Por una cabeza”, „Amapola”, „Oczy czarne” czy „Granada” od wielu dziesiątków lat, pomimo zmieniających się mód i stylów, niezmiennie nam towarzyszą i poruszają najbardziej romantyczne struny duszy. Podobnie, jak równie popularne arie z operetek Lehara i Straussa. A kiedy jeszcze śpiewają je artyści tej miary, co Anna Netrebko, Piotr Beczała, Elina Garanca, Olga Peretyatko czy Placido Domingo – z utworów o prostej linii melodycznej i nieskomplikowanej treści, tworzą się prawdziwe perły sztuki wokalnej. Oprócz ww. największych gwiazd współczesnej sceny operowej w bibliotece można też było usłyszeć i zobaczyć wybitnych artystów młodego pokolenia, którzy jak Aida Garifullina czy Hubert Stolarski są dziś na najlepszej drodze do pięknej światowej kariery.
Wśród licznych ciekawostek z życia z artystów i kompozytorów poczesne miejsce zajmowały też opowieści o powiązaniach niektórych utworów z tzw. wielką historią. Tu szczególne miejsce zajmuje sławna pieśń „La paloma”, której tragiczny związek z ostatnimi chwilami życia cesarza Meksyku, Maksymiliana, przeszedł do legendy. W kontekście pieśni „La spagnola” pojawiło się zaś nazwisko wielkiej gwiazdy kina Giny Lollobrigidy, która jako młoda dziewczyna marzyła o karierze operowej, i która to marzenie spełniła w jednym ze swych najlepszych filmów. Nosił on tytuł „Najpiękniejsza kobieta świata”, powstał w 1954 r. i był opowieścią o wielkiej gwieździe opery z początku XX wieku, Linie Cavalieri. Aktorka sama wykonywała wszystkie arie i pieśni, w które obfitował film. Zaciekawienie wzbudziła też współczesna historia związku sławnej dziś polskiej śpiewaczki Aleksandry Kurzak i najpopularniejszego artysty Francji, Roberta Alagni. Wspólny występ obojga w operze „Napój miłosny” połączył ich nie tylko na scenie, ale i w życiu.
