Jeżeli kompletnie nieznane sobie osoby umawiają się w pewnym miejscu i wszyscy o tej samej godzinie zaczynają podejmować niecodzienne działania, oznacza to, że mamy do czynienia z flash mobem. Pomysł organizowania tego typu akcji narodził się w Stanach Zjednoczonych. Najważniejszą ich ideą po prostu zabawa, a warunkiem spontaniczność.
Na sępoleńskim Placu Wolności zgromadzili się miłośnicy książek, osoby, które czytają nie dlatego, ze trzeba i wypada, ale dlatego, że jest to dla nich przede wszystkim przyjemność. „Bohaterem” akcji stał się „Hobbit” – książka, która nieodmiennie pobudza wyobraźnię małych i trochę starszych czytelników. Film w reżyserii Petera Jacksona, będący adaptacją dzieła Tolkiena, czeka na swoją premierę, za naszą sprawą jednak „Hobbit” zadebiutował na sępoleńskim Placu Wolności.
Okazuje się, że sztuka czytania wcale nie zanikła w dobie komputerów. Wszyscy zgromadzeni chętnie czytali fragmenty dzieła Tolkiena, a także ochoczo przyłączali się do Manifestu czytelniczego, będącego żądaniem przywilejów dla czytelników.
Wydarzenie zorganizowano w ramach projektu Miasto słów: czytam dla przyjemności, realizowanego przez Stowarzyszenie Duże Różowe Słońce, współfinansowanego ze środków Gminy Sępólno.