6 maja 2013 r. w Klubie Podróżnika, działającym przy bibliotece, miłośnicy podróży spotkali się z Arturem Nowaczewskim – poetą, literaturoznawcą i podróżnikiem z Gdańska, który na przestrzeni czterech lat, wędrując samotnie, przemierzył pieszo, z zachodu na wschód, góry Bułgarii, pokonując 750 km.
Swoją przygodę z Bułgarią Artur Nowaczewski rozpoczął poprzez kontakt z przyjacielem, z ławki szkolnej, kiedy to mieszkał w Phenianie – stolicy Korei Północnej, gdzie przebywał wraz z rodzicami na placówce dyplomatycznej. Szkolnego kolegę odnalazł na rosyjskim odpowiedniku naszej-klasy. W roku 2009 po raz pierwszy wyruszył do Bułgarii.
– To miały być zwykłe wakacje w górach, a przerodziły się w niesamowitą przygodę – wspominał podczas spotkania pan Nowaczewski.
Podczas wędrówek najbardziej urzekła go otwartość Bułgarów, wśród których zdobył wielu przyjaciół. Wyprawy pozwoliły mu poznać język bułgarski. Wcześniej porozumiewał się mieszanką rosyjsko-bułgarską.
Jak twierdził Pan Artur – bułgarskie eskapady wzmocniły go, są dla niego podróżą w głąb siebie, dają okazję do odkrywania własnych możliwości i ograniczeń.
Spotkaniu w sępoleńskiej bibliotece towarzyszyła prezentacja zdjęć obrazujących krajobrazy i przyrodę Bułgarii a także można było posłuchać fragmentów „Dzienników z podróży”, które zawierają spostrzeżenia i przemyślenia z bułgarskich wypraw Pana Nowaczewskiego.