W ostatnią środę, 8 maja, w bibliotece odbyło się spotkanie z podróżnikiem Emilem Wittem. Nasz gość opowiadał o swojej pierwszej wyprawie do Amazonii. Wśród słuchaczy znalazła się spora grupa młodzieży, która szybko złapała z podróżnikiem bardzo dobry kontakt. I nic w tym dziwnego! Emil okazał się człowiekiem z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie, otwartym i szczerym w swoim przekazie, emanującym mnóstwem pozytywnej energii. Zaserwował nam wciągającą opowieść z wieloma ciekowastkami – przy okazji demitologizując kilka powszechnych przekonań (dzięki za podpowiedź, kiedy bezpiecznie można wskoczyć do wody z piraniami!). Robił to tak dowcipnie, że biblioteką – nomen omen w Dniu Zwycięstwa – co rusz wstrząsały salwy śmiechu. Emil Witt to facet, z którym po prostu chciałoby się wyruszyć na wyprawę. W Andy. W Bieszczady. A niechby i tylko na przystanek autobusowy czy do spożywczaka za rogiem. Tak trzymać Emil!