Gościem Biblioteki Publicznej im. J. Iwaszkiewicza w Sępólnie była Hanna Cygler – z urodzenia i wyboru gdańszczanka, zawodowo tłumaczka języka angielskiego i szwedzkiego, która swoje powieści pisze dla przyjemności (swojej i czytelników). W czasie spotkania, które odbyło się wcale nie pechowego 13 września o godzinie 17:00, pisarka opowiadała przede wszystkim, jak doszło do tego, że zdecydowała się na taką drogę życiową.
Nad pierwszą ze swoich książek pt. „Tryb warunkowy” pracowała przez 12 lat. Zabiegała o jej publikację, ponieważ – jak wyznała zgromadzonym w sępoleńskiej Bibliotece – nie lubi, gdy coś się marnuje. Szczerze przyznała, że uważa się za autorkę romansów, a poprzez swoją twórczość chciała rzucić wyzwanie popularnym „Harlequinom”. Udało się to, w efekcie czego powstały „romanse” niekoniecznie tylko dla kobiet, gdyż oprócz wątków uczuciowych równie ważne w powieściach Cygler jest tło historyczne, społeczne i obyczajowe okresu, do którego się odwołuje. Sama pisarka przyznaje zresztą, że nie uważając się wcale za kronikarza tych czasów, zawsze dokładnie studiuje epokę, w której lokuje opisywane przez siebie wydarzenia.
Hanna Cygler wyczerpująco opowiedziała o swojej pracy, chętnie także odpowiadała na pytania, które w większości tyczyły się właśnie specyfiki książek pisanych dla kobiet.
W Bibliotece Publicznej wypożyczyć można powieści Hanny Cygler, także najnowszą, wydaną w 2012 roku pt. „Bratnie dusze” – opowieść o przyjaźni, miłości, zazdrości oraz niełatwych relacjach międzyludzkich.