Przyszedł listopad, miesiąc zadumy, nostalgii i magii?
Przyroda powoli szykuje się do snu zimowego. A jak jest z nami? Czy my też potrzebujemy odpoczynku i zwolnienia tempa? Z pewnością tak jest, bo wiele osób narzeka na jesienny spadek energii. Nie warto jednak
całkiem poddać się lenistwu i spocząć na kanapie, w oczekiwaniu na wiosnę. Dlatego w bibliotece nie zwalniamy tempa i co rusz mamy do zaoferowania kolejne propozycje na „odczarowanie” jesiennej chandry.
Tak też było w poniedziałkowe popołudnie, które upłynęło lirycznie i muzycznie… To szczere i pełne emocji spotkanie zapewnili nam Lucyna Latzke i Marek Całkowski czyli zespół DENS. Poczuliśmy się wzbogaceni niezwykłym przekazem repertuaru patriotycznego. Była to prawdziwa wzruszająca uczta dla serc i dusz miłośników rodzimej muzyki. Kilkanaście piosenek stworzyło istną mieszankę nastrojów: muzycznego żartu, dystansu do życia, miłosnych historii i marzeń. Czyli tych wszystkich smaczków, dzięki którym tak przyjemnie jest żyć. Całość okraszona pełną energii interpretacją warta była wysłuchania.
Spotkanie zorganizowane w ramach projektu „Biblio rozmaitości”, współfinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Kultury.